Osoby, które mają zaćmę, nie muszą być skazane na pogarszające się widzenie, które w ostateczności może doprowadzić do ślepoty. Szansą dla nich może okazać się operacja zaćmy, którą w klinikach przeprowadza się w ciągu jednego dnia. Zanim jednak do niej dojdzie, pacjent musi zostać zakwalifikowany do zabiegu. Odpowiednia diagnostyka pozwala nie tylko sprawdzić, jak wygląda ogólny stan zdrowia, ale przede wszystkim - jak wygląda stan oczu. Lekarz kwalifikujący bada, czy poza zaćmą, rekonwalescent nie ma innych wad wzroku, jak również jak wyglądać ciśnienie oka i jego dno. Badanie to pozwala dobrać odpowiednią soczewkę wewnątrzgałkową.
Operacja - zabieg krok po kroku
Pierwszym z kroków, jakie poza kwalifikacją, musi wykonać lekarz, jest znieczulenie pacjenta. To odbywa się miejscowo, dlatego operacja zaćmy jest nazywana często zabiegiem jednodniowym. Gałkę oczną znieczula się specjalnymi kroplami, których działanie może być wspomagane dodatkowym płynem. Jeżeli pacjent obawia się takiego znieczulenia, lekarz może zaproponować pełną narkozę. Warto jednak mieć na uwadze, że zabieg jest na tyle prosty, że nie jest ona potrzebna.
Po podaniu znieczulenia, lekarz przystępuje do właściwej operacji zaćmy - oczyszcza oko, a następnie je nacina. Maksymalnie trzymilimetrowy otwór pozwala okuliście wprowadzać narzędzia, które umożliwią mu usunięcie starej i założenie nowej soczewki. Następnym krokiem jest rozbicie zmętniałej soczewki. W tym celu wykorzystuje się fale ultradźwiękowe, które powodują, że zmętniała część oka rozpada się na kawałki, dzięki czemu można ją bez problemu usunąć z dna torebki. Ta część pozostaje w oku, ponieważ zostanie w niej umieszczona nowa, sztuczna soczewka.
Przedostatnim elementem zabiegu jest oczywiście odpowiednie umieszczenie sztucznego elementu w oku. Warto mieć na uwadze, że należy to zrobić niezwykle precyzyjnie, aby dać pacjentowi szansę normalnego, ostrego widzenia. Ostatnim etapem jest usunięcie narzędzi z oka i zabezpieczenie nacięcia, aby mogło samoistnie się zagoić.